Hej, hej!
Jeszcze rok temu w wakacje byłam źle nastawiona do sukienek i spódniczek. Spódniczkę właściwie miałam jedną - czarną, prostą. Nie była ona przeznaczona do chodzenia na co dzień, tylko na uroczystości szkolne i takie tam wyjścia. W tym roku moje postrzeganie mody wywinęło koziołka o 360 stopni ;). Pamiętam, kiedy jeszcze moim jedynym ubiorem była bluza, koszulka i spodnie. Teraz ciągle inaczej wyglądam. Ubieram się według mojego nastroju i sytuacji, a nie zawsze tak samo.
W ostatni piątek jechałam do Pepco w Katowicach po tenisówki Atmosphere, które miały zostać pomalowane na zamówienie. Odpowiedniego koloru niestety nie zastałam, jednak przechadzając się po sklepie zauważyłam śliczną sukieneczkę. Jestem z niej bardzo zadowolona; jest wygodna, praktyczna i pasuje do trampek (dla mnie są to najwspanialsze buty pod słońcem!). Jednym z moich ulubieńców jest bolerko, znalezione w sh. Od razu się w nim zakochałam i bez namysłu zabrałam do domu. Jeżeli chodzi o biżuterię - nigdy nie lubiłam 'obwieszania się jak choinka'. Tym razem mimo różnorodności bransoletek, ładnie się zgrały i urozmaiciły całość.
Sukienka - Pepco
Bolerko - sh
Trampki - kupbuty.com/ DIY by ME :>
Bransoletki - all by ME
Wisiorek - moja stara, ulubiona kłódeczka
uwielbiam takie narzuty! Cudowną masz sukienkę ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za miły komentarz! fajna sukienka!
OdpowiedzUsuńAle cudne bransoletki! paznokcie<3
OdpowiedzUsuńi to bolerko :D ach :D
ślicznie ! Zapraszam do mnie na konkurs deo wygrania 3 pary okularów szanse bardzo duże !:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ależ niebiesko, super, paznokcie genialnie pomalowane do tej sukienki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka i trampki. Zapraszam do mnie, komentarze mile widziane. Obserwujemy?^^
OdpowiedzUsuń